Reprezentacja Meksyku miała być jednym z "czarnych koni" mundialu w Rosji. Na tydzień przed startem mistrzostw zespół jest jednak w rozsypce – wszystko przez skandal, który wybuchnął w kraju po imprezie, jaką kadrowicze urządzili sobie z prostytutkami. W mediach społecznościowych krążą nagrania, a federacja umywa ręce. Żadnego z zawodników nie zamierza karać.